Z pewnością wielu z Was oglądając te zdjęcia była przekonana, że ogląda makiety. Czy jednak rzeczywiście tak jest? Sam również dałem się nabrać. Na pierwszy rzut oka myślałem, że to makiety wykonane z dbałością o każdy detal i zrobiły na mnie spore wrażenie, to co odkryłem jednak po chwili, wywarło jeszcze większe. Otóż poszukując fotografii makiet natknąłem się na bardzo interesującą technikę fotografowania rzeczywistości w ten sposób, by wyglądała jak makieta modelarska. Trzeba przyznać, że te zdjęcia naprawdę robią wrażenie. Technika ta to tilt-shift. Za pomocą odpowiedniego obiektywu mamy możliwość kontrolowania głębi ostrości w taki sposób, że robiąc zdjęcie z dużej wysokości, odbiorca będzie postrzegał je jako niewielką odległość, co da wrażenie miniaturowości. Podobny efekt możemy uzyskać wykonując zdjęcie klasycznym obiektywem i przerabiając je w programie graficznym. Poniżej przykładowe fotografie.
A tutaj jeszcze filmik nakręcony przy pomocy tej techniki, uwierzycie, że to nie miniatury a rzeczywisty festiwal Coachella?
Przyznam, że to bardzo ciekawa technika, o której wcześniej nie słyszałem, a Wy?